W połowie października ogłoszono plan wybudowania pierwszej w Europie szkoły drukowanej w 3D. Szkoła powstanie na zniszczonych wojną terenach Ukrainy i ma być zbudowana w ekspresowym tempie. Fundacja Team4Humanity i pozostali partnerzy stojący za tym działaniem, planują kolejne inwestycje w odbudowywanej Ukrainie. To doskonały przykład zastosowania nowych technologii w architekturze zaangażowanej społecznie.
Druk 3D jest ogromnym ułatwieniem w pracy architekta i od dawna już pomaga choćby wierniej zwizualizować tworzone przez niego projekty w postaci makiet i prototypów. Wykorzystanie druku 3D w architekturze to jednak także coraz częściej druk konkretnych elementów budowli i znaczne przyspieszenie ich powstawania.
Szkoła wybudowana przy pomocy drukarki 3D powstała już w tym roku na Madagaskarze. W kwietniu miasto Fianarantsoa na Madagaskarze otworzyło Bougainvillea, szkołę wydrukowaną w 3D o powierzchni 65m2, która może pomieścić jednocześnie do 30 uczniów. Bougainvillea powstawała w tradycyjny sposób przez siedem lat, ale samo wydrukowanie ścian zajęło tylko 18 godzin, a ukończenie konstrukcji 3 tygodnie. Szkoła powstała we współpracy Thinking Huts i University Ecole de Management et d’Innovation Technologique (EMIT) na Uniwersytecie Fianarantsoa.
Ministerstwo Edukacji i Nauki w Ukrainie podaje, że w wyniku agresji rosyjskiej zbombardowanych lub ostrzelanych zostało ponad 2660 placówek edukacyjnych, a 323 całkowicie zniszczonych. Jennifer Neelsen, dyrektorka ds. reagowania kryzysowego organizacji World Vision w Ukrainie, stwierdziła, że konflikt zagraża przyszłości całego pokolenia ukraińskich dzieci. Aktualnie około 3,6 mln dzieci w Ukrainie traci możliwość uczęszczania do szkoły, a 1,5 mln zagrożonych jest problemami ze zdrowiem psychicznym.
W obwodzie lwowskim aktualnie znajduje się 250 tys. oficjalnie zarejestrowanych przesiedleńców, z czego ponad 75 tys. to dzieci. To jeden z powodów, dla których organizacja Team4Humanity (TEAM4UA) zdecydowała się zbudować pierwszą placówkę właśnie we Lwowie. Budowa z zastosowaniem druku 3D jest znacznie szybsza niż tradycyjne stawianie budynków. „Pozwala na zaoszczędzenie czasu. Jest wydajna, jeśli chodzi o koszty energii, i będzie szybka. Powstające budynki są trwałe, wytrzymają bardzo długo. Izolacja jest wykonywana wyjątkowo sprawnie” – powiedział Charles Tiné, członek komitetu strategicznego TEAM4UA.
W sumie do Ukrainy ma trafić 15 drukarek 3D. Celem TEAM4UA jest przeszkolenie Ukraińców, aby mogli z nich korzystać, zebranie gruzu z miejsc zniszczonych podczas wojny i recykling ich na materiały do drukowania nowych budynków. Pierwsza z nich zostanie wykorzystana do budowy szkoły we Lwowie. Jednak nie tylko szkoły mogą zostać szybko odbudowane dzięki zastosowaniu ogromnych drukarek 3D. „Możemy drukować mosty czy magazyny” – wskazuje Tiné. „A kiedy wojna w Ukrainie się skończy, możemy przenieść te drukarki w inne miejsca, gdzie są potrzebne, po trzęsieniu ziemi lub podobnych katastrofach”.
Team4Humanity (TEAM4UA) to ukraińska fundacja pomocy humanitarnej, działająca od początku wojny. Team4Humanity jest jedną z wielu organizacji próbujących wykorzystać druk 3D do pomocy Ukrainie zniszczonej w wyniku rosyjskiej agresji. Na początku tego roku czeska firma ICE Industrial Services ogłosiła plany wykorzystania druku 3D do pomocy w odbudowie Ukrainy.