Karta graficzna w oleju – komputerowe i laptopowe nowości na CES 2025 

21.03.25
Powered by

Na pierwszy rzut oka dowolna ciecz może wydawać się śmiertelnym wrogiem komputera oraz jego akcesoriów. Oczywiście w przypadku chłodzenia wodnego, kiedy płyn zamknięty jest w systemie rurek, niebezpieczeństwo zalania podzespołów jest znacznie ograniczone. Firma Thermaltake postanowiła jednak zrezygnować z tradycyjnego podejścia i wybrała zgoła odmienny sposób kontrolowania temperatury. Dosłownie zalała ona wszystkie komponenty.  

Marka wypełniła całe wnętrze obudowy olejem mineralnym w celu absolutnego zmaksymalizowania wydajności chłodzenia. Pomimo wyglądu bliźniaczego do zwykłej wody zastosowany olej jest w pełni bezpieczny dla podzespołów, gdyż nie przewodzi prądu. Zaprezentowana na targach CES 2025 jednostka wyróżnia się jednak nie tylko wyjątkowym wyglądem, ale również efektywnością. Procesor Intel Xeon o 56 rdzeniach podczas stress testu osiągał jedynie 62 stopnie. O ile sama liczba może wydawać się wysoka, to należy pamiętać, że średni pobór mocy tego CPU to 350W.

Kolorowe obudowy i kompakty Thermaltake

Oprócz tej nietypowej jednostki Thermaltake zaprezentował również bardziej przyziemne produkty. Mowa tutaj o kolorowych obudowach. Prawdopodobnie taki rodzaj premiery nie wzbudza większych emocji, jednak na rynku komponentów komputerowych zdominowanym przez czerń i biel barwny powiew świeżości powinien być zawsze mile widziany. 

W kategorii obudów Thermaltake lubi operować nie tylko kolorem, ale również rozmiarem. Na stoisku producenta zobaczyć można było nowe modele TR100 typu small form factor. Pomimo ograniczonej przestrzeni producentowi udało się zmieścić na froncie obudowy niewielki ekran o przekątnej 3,9”. Tutaj również sprzęt charakteryzuje się całym przekrojem barw – od klasycznej czerni i bieli aż po róż i turkus. Dla fanów kompaktowych pecetów to na pewno atrakcyjna propozycja.  

Aby zachować równowagę nieopodal drobnego RT100 znalazło się monstrum przeznaczone do składania stacji roboczych. AX7000 posiada 12 zatok na dyski z możliwością zwiększenia tej ilości do 20 i pomieści dwa zasilacze. 

Laptopy z nowymi kartami graficznymi od NVIDII

Taki sprzęt to definicja komputera stacjonarnego, jednak zwolennicy nieograniczonej mobilności w postaci laptopa również mogli znaleźć na CES coś dla siebie. Graczy z pewnością ucieszy obecność najnowszej serii kart graficznych od NVIDII na pokładzie laptopów gamingowych. Producent GPU twierdzi, że model 5070 osiągnie wydajność 4090 przy dwukrotnie niższym poborze mocy. 

Laptop z rozwijanym ekranem – ThinkBook Plus Gen 6 Rollable

Zarówno najnowsze prezentowane na targach laptopy gamingowe jak i te nieco starsze nierzadko charakteryzują się pewną typową dla siebie stylistyką. Czasami graniczy ona z skutecznie przykuwającą wzrok krzykliwością. Premiera od Lenovo, pomimo swojego bardzo stonowanego i klasycznego designu, efektywnością nie ustępowała jednak swoim ultra wydajnym kolegom. ThinkBook Plus Gen 6 Rollable już samą nazwą nieco zdradza swoją wyjątkową funkcjonalność. Z pozoru zwyczajny laptop po jednym kliknięciu rozwinie swój wyświetlacz zwiększając przekątną z 14” do 16,7”. Po takim zabiegu możemy korzystać z jednego pionowego wyświetlacza lub podzielić go na dwie osobne części o proporcjach 16:9.  

Cena nowego ThinkBooka może robić wrażenie nie mniejsze niż jego ekran. Laptop ma kosztować od 3500 dolarów, czyli około 14500 złotych. Póki co będzie to raczej sprzęt dla największych fanów nowinek technologicznych. 

Komputer i perfumy? Adol Book 14 Air pachnie innowacją

Niektórzy zamiast rozwijać istniejące już elementy laptopów wolą dodawać zupełnie nowe. Do tej grupy należy Asus ze swoim Adol Bookiem. Powstał on we współpracy z marką perfumeryjną Anna Sui. Taki duet może wydawać się wręcz niedorzeczny, chyba że planujemy stworzyć zapachowego laptopa. Nie żartuję. Zaprezentowany na CES 2025 Adol Book 14 Air to chyba pierwszy na świecie tego typu sprzęt z wbudowanym dyfuzorem zapachów. Aromatem możemy sterować wybierając konkretny wkład umieszczany w dyfuzorze.  

Jakby sama obecność tej funkcji nie była wystarczająco oryginalna, laptopa dodatkowo ozdobiono kilkoma wzorami w kształcie motyla. Adol Book ma kosztować około 4000 złotych, więc cena jak najbardziej przystępna.  

Więcej z tej kategorii