Czy komputer może mieć świadomość? - Dr Ewelina Kurtys i FinalSpark 

Powered by

W świecie, w którym granica między biologią a technologią coraz bardziej się zaciera, pojawiają się naukowcy, którzy dosłownie łączą życie z maszyną. Jedną z nich jest dr Ewelina Kurtys, polska badaczka neurobiologii i specjalistka w dziedzinie biotechnologii, obecnie związana ze szwajcarskim startupem FinalSpark. Firma ta realizuje niezwykle ambitny projekt - pracuje bowiem nad stworzeniem komputera z żywych neuronów. 

Pędzący rozwój sztucznej inteligencji pozwala na znacznie szybszy rozwój rozmaitych technologii, jednak taki stan rzeczy wiąże się z ciągle rosnącym zapotrzebowaniem na energię. Z tego powodu dobrze byłoby znaleźć sposób, aby tę energię oszczędzić. Na co dzień może wystarczy dobrze nam znane zgaszenie światła, ale w globalnej skali rozwiązaniem musi być coś naprawdę innowacyjnego. Ze swoją propozycją przychodzi FinalSpark. Firma pracuje nad zbudowaniem komputera, w którym procesor zostanie zastąpiony przez żywe ludzkie neurony. W teorii, taki sprzęt byłby nawet milion razy bardziej wydajny energetycznie od tradycyjnych systemów, a co za tym idzie również znacznie tańszy. Jak działa taki komputer i skąd w ogóle pozyskuje się komórki potrzebne do badań? 

Technicznie rzecz biorąc to jeszcze nie działa, ponieważ projekt jest aktualnie we wczesnej fazie badań, jednak istnieją pewne założenia, którymi kieruje się startup. Podstawą biokomputera są neurony otrzymywane z komórek macierzystych ludzkiej skóry. Później te neurony łączy się w zlepki o wielkości około 0,5 mm zwane organoidami. Tak przygotowane komórki umieszczone są na płytkach ze zintegrowanymi elektrodami i za pomocą impulsów elektrycznych stymuluje się je w celu wywołania reakcji na dane wejściowe. Na obecnym etapie badań udało się przechować 1 bit informacji. 

Ze względu na swoją innowacyjną naturę oraz fakt operowania na tak delikatnej materii jak żywe komórki, projekt FinalSpark na swojej drodze musi pokonać wiele wyzwań. Jest to między innymi żywotność neuronów oraz ich tajemniczy sposób działania. Komórki wykorzystywane przy tworzeniu biokomputera pozostają aktywne przez około 3 miesiące, jednak dr Ewelina Kurtys przyznaje, że w przypadku jednego organoidu udało się ten czas przedłużyć aż do 7 miesięcy. Drugą problematyczną kwestią jest brak konkretnej wiedzy na temat kodowanie informacji przez neurony. Wobec tego finalne powodzenie projektu wymaga dużej ilości badań i nakładu pracy. 

Dr Ewelina Kurtys mówi, że biokomputer będzie gotowy za około 10 lat. Ostateczną formą tego urządzenia ma być wielka centralna jednostka, z którą będziemy łączyć się zdalnie. Według planu FinalSpark, z perspektywy użytkownika korzystanie z tej technologii nie będzie różnić się niczym od obecnych rozwiązań. Te same algorytmy czy modele językowe będą działały równie sprawnie na cyfrowych procesorach jak i na tych składających się z żywych neuronów.  

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat projektu i poznać perspektywę FinalSpark na moralną i etyczną stronę biocomputingu, posłuchaj wywiadu z dr Eweliną Kurtys. 

Materiały powstały w ramach Festiwalu Lema Bomba Megabitowa. 

Więcej z tej kategorii