Za niespełna 40 tysięcy złotych można kupić auto, naprawdę spory telewizor czy wyremontować mieszkanie. Prawdopodobnie jednak nic z powyższych nie robi takiego wrażenia, jak pies robot z zamontowanym na plecach miotaczem ognia.
Amerykańskie zamiłowanie do wszelkiego rodzaju broni zmaterializowało się w postaci ognistego pupila. Do sprzedaży trafił wabiący się Thermonator pies robot. Pomimo wrogo brzmiącej nazwy reklamowany jest on m.in. jako narzędzie do wygodnego usuwania lodu i śniegu.
Cena może nie zachwyca, gdyż mowa tu o prawie 9500 dolarów, co jest równowartością około 37 tysięcy złotych. W zamian jednak otrzymamy zdalnie sterowany sprzęt, który na jednym ładowaniu jest zdolny podpalać wszystko wokół przez niemal godzinę. Miotacz ognia można też odczepić, aby korzystać z niego samodzielnie. Sam robot natomiast dysponuje mapowaniem lidarowym, co oznacza precyzyjne skanowanie otoczenia w 3D. Thermonator powinien zatem dość sprawnie się poruszać niezależnie od terenu. Zasięg miotacza też robi wrażenie, gdyż w tej dziedzinie producent podaje wartość około 9 merów.
Po obejrzeniu chociaż jednego odcinka Czarnego Lustra zakup Thermonatora może wydawać się co najmniej ryzykowny. Z drugiej strony jednak, ciężko mi wyobrazić sobie szybszy i prostszy sposób na odśnieżenie podwórka.
