To już pewne – zbliża się premiera Couter-Strike 2.
Po wielu spekulacjach co do sequelu jednej z najpopularniejszych gier w historii, Valve w końcu potwierdził plotki krążące w gamingowej społeczności. Znamy nawet przybliżoną datę premiery. CS 2 ma być dostępny latem tego roku. Graczy czekają zatem intensywne wakacje.
Co tak naprawdę kryje się pod „dwójką” obok tytułu? Czy faktycznie jest to kolejna część słynnej strzelanki? Nie do końca. Ciężko oczekiwać kontynuacji gry, w której nie ma czego kontynuować. CS jako e-sportowa produkcja nigdy nie miał fabuły, zatem w gruncie rzeczy czeka nas po prostu duży update bijącego rekordy popularności Couter-Strike: Global Offensive.
Najbardziej rzucająca się w oczy zmiany (dosłownie) to nowy wygląd map. Counter-Strike 2 powstaje na silniku Source 2, zatem możliwości graficzne wchodzą tutaj na wyższy poziom. Valve dzieli te modyfikacje na trzy kategorie.
Pierwsza z nich dotyczy tych map, które należą do tych najbardziej klasycznych i rozpoznawalnych, czyli np. Mirage czy Dust II. Tutaj wprowadzono najmniej zmian. Poprawiono przede wszystkim ogólną widoczność oraz oświetlenie.
Druga kategoria w większym stopniu korzysta z możliwości silnika. Nowy system oświetlenia Source 2 sprawi, że lokacje staną się znacznie bardziej realistyczne. Tego typu zmiany spotkamy między innymi na mapie Nuke.
Trzecia grupa to najstarsze mapy, które praktycznie stworzono na nowo w pełni wykorzystując potencjał Source 2. Zaliczymy do nich np. Overpass.
Z potencjału silnika skorzystają również gracze. Oczywiście będziemy biegać i strzelać w świecie, który powstał na wspomnianym silniku, jednak twórcy map społecznościowych również dostaną do dyspozycji narzędzia i funkcje oferowane przez Source 2.
Kolejna znacząca modyfikacja to mechanika granatów dymnych. W nowej odsłonie CS-a zobaczymy je prawie jak w rzeczywistości. Realistycznie zareagują one na otoczenie oraz czynniki zewnętrzne w postaci pocisków czy granatów. Możliwe będzie chwilowe rozproszenie dymu np. poprzez strzał w jego kierunku.
Ostatnią, najmniej zauważalną na pierwszy rzut oka zmianą będzie poprawa responsywności CS-a. Dotychczas aktualizacja świata gry opierała się na mechanice zwanej „tick rate”. Pewne punkty w czasie określały częstotliwość aplikowania do otoczenia zmian powstałych przez zachowania graczy. Z tego powodu kliknięcie myszką w celu oddania strzału nie zawsze oznaczało strzał w dokładnie tym samym momencie. Oczywiście ewentualne opóźnienie jest wręcz nieodczuwalne, jednak czasem to milisekundy decydują o zwycięstwie lub porażce. W Counter-Strike 2 tick rate już nie wpływa na ruch gracza oraz strzelanie. Można zatem przypuszczać, że w tym przypadku szybsze odświeżanie ekranu da jeszcze większą przewagę.
Nie wiem jak wy, ale ja nie mogę już doczekać się premiery Counter-Strike 2. Materiały udostępnione przez Valve robią naprawdę ogromne wrażenie. Nie musicie wierzyć mi na słowo. Sprawdźcie sami. Warto zajrzeć na YouTubowy kanał Valve oraz stronę Counter-Strike, gdzie znajdziecie przedsmak tego, co czeka nas latem.
