Artystka poszukująca. Kreatywne eksperymenty Brodki

Powered by

Dyrektor Artystyczna konkursu XPS Revolt jest nieustannie w twórczej podróży. Nie pozwala swojej wyobraźni osiąść na laurach. Każda jej kolejna płyta zaskakuje, a wizualne projekty przełamują tabu. A jednak zawsze, gdy widzisz ją w nowym wcieleniu, wszystko się zgadza, nie masz wątpliwości, że to właśnie Brodka.

Kiedy tworzył się koncept projektu ambasadorskiego, mającego w niekonwencjonalny sposób zakomunikować linię notebooków Dell XPS na platformie Intel EVO, kandydatura Brodki została przyjęta entuzjastycznie i jednogłośnie. Jej wizerunek artystki wszechstronnej, innowacyjnej, będącej na bieżąco z trendami i nowymi technologiami, a jednocześnie bardzo solidnej, jeśli chodzi o kompleksowe podejście do procesu tworzenia, w tym jej perfekcyjna dbałość o każdy szczegół, bardzo pasowały do wartości kultywowanych przez obie marki. 

Brodka uczyniła z kreatywnych poszukiwań swój znak rozpoznawczy. Jej studyjne płyty wydawane są rzadko, co kilka lat, ale za każdym razem jest o nich głośno, bo pokazują nam kolejną odsłonę, a może warstwę, jej artystycznej osobowości. 

Muzyczna podróż ku dojrzałości

Można powiedzieć, że osobowość ta dojrzewała na oczach fanów. Debiutancki „Album” (2004) oraz wydane dwa lata później „Moje piosenki” (2006) wprawdzie przyniosły jej uznanie i rozpoznawalność, ale prawdziwa kariera zaczęła się od zaprezentowanej w 2010 roku „Grandy”. Album, który dwukrotnie pokrył się platyną i otrzymał dwa Fryderyki, odkrył nie tylko ogromny potencjał twórczy Brodki, ale też gotowość polskiej publiczności na bardziej ambitne muzyczne brzmienia. Niekonwencjonalne połączenie elektroniki z tradycyjnymi „żywymi” instrumentami ludowymi, jak trombita, dudy czy mandolina z pewnością przyczyniło się do wytyczania nowych szlaków i kształtowania gustów na polskim rynku muzycznym.

Kolejna studyjna płyta „Clashes” (2016) otworzyła Brodkę na świat, albo raczej świat na Brodkę. Wyprodukowana przez nagradzanego Noaha Georgesona, miała międzynarodową premierę i trasę koncertową. Pełne kontrastów połączenie różnych, nieraz bardzo odległych brzmień (punk rock kontra muzyka organowa) to także motyw przewodni najnowszej produkcji „Brut” (2021), która zdaje się być kulminacją artystycznej podróży Brodki.

Wszystkie drogi prowadzą do BRUT

Album „Brut”, wydany w maju zeszłego roku, został w całości wyprodukowany w londyńskim Flesh and Bone Studios pod okiem Oliego Baystona. Wszystko w tym projekcie jest przemyślane i konsekwentne, a każdy jego obszar: muzyczny, tekstowy, wizualny dopowiada jakby kolejny rozdział tej historii.

Płytę promują dwa utwory, powiązane ze sobą w warstwie wizualnej, „Game Change” i „Hey Man”. Akcja obu teledysków dzieje się w utopijnym mieście Brut, gdzie władzę przejmują kobiety wchodzące w męskie role. Karykatura świata, którym rządzą stereotypy, jest intrygująca zarówno pod względem treści jak i formy. Oba teledyski, wyreżyserowane przez tandem Brodka x Dzienis, pełne są oryginalnych zabiegów artystycznych, wymagających nie tylko kreatywnego myślenia, ale też kreatywnej postprodukcji.

Jednak całość płyty ma znacznie więcej odcieni niż motyw ról społecznych, na którym oparto jej promocję. Brodka pokazała tu szerokie spektrum swojej kobiecej i artystycznej wrażliwości. Przenikające się ultra nowoczesne i nieco old-schoolowe brzmienia tworzą stylową mieszankę: hipnotycznych trip-hopowych klimatów, sentymentalnych powrotów do lat 90-tych, ale też ambitnego popu, doprawionego sporą dawką rocka i alternatywy. 

Warto zwrócić uwagę nie tylko na przebojowe single promujące płytę, ale również na te bardziej nostalgiczne utwory, w których hipnotyczne brzmienie głosu artystki i doskonałe, nieco mroczne aranże mogą śmiało konkurować z Portishead czy Agnes Obel.

Niestandardowe projekty i kolaboracje

W swoich artystycznych poszukiwaniach Brodka ma odwagę sięgać po nowe. Równie nietuzinkowe jak płyty są jej artystyczne i komercyjne kolaboracje, jak chociażby przygoda z hip-hopem. I nie jest to tylko incydentalny przypadek w postaci dość znanego „Żaru (tak to robię)”, który zaśpiewała z PRO8L3Mem. Jej 16-ka w Hot 16 Challenge to „pełnoletni” hip-hopowy numer, który na Youtube ma ponad 1,6mln wyświetleń. Warto również zwrócić uwagę na bardziej niszowy „Horyzont” Piernikowskiego ze świetnym teledyskiem autorstwa Sebastiana Pańczyka. 

Brodkę zdecydowanie ciągnie do niesztampowych realizacji wideo. Jeszcze w liceum marzyła o studiowaniu reżyserii. Finalnie jej kariera poszła w inną stronę, ale nie zrezygnowała całkiem z tego marzenia. Studiowała fotografię, a reżyserią właściwie zajmuje się dość często, i to nie tylko własnych teledysków. Klip „Annuszki” Krzysztofa Zalewskiego, wyreżyserowany wspólnie z Przemkiem Dzienisem, zaowocował kolejnym Fryderykiem na koncie artystki. Z kolei foto-graficzny talent zademonstrowała między innymi we współpracy z Ballantine’s, projektując oryginalny kolaż na jedno z opakowań marki.

Eksperymenty z modą i gotowaniem

Wszechstronny talent Brodki i jej natura eksperymentatorki manifestują się nie tylko w sferze muzyki. Artystka zawsze lubiła eksperymentować z modą. Jej oryginalne stylizacje nie raz przyniosły jej sławę jednej z najlepiej ubranych kobiet polskiego showbiznesu. Pasja ta doszła do głosu w ostatniej kolaboracji z marką Reserved, dla której artystka stworzyła limitowaną kolekcję ubrań. Kostiumy do teasera XPS Revolt, zaprojektowane przez Andrzeja Sobolewskiego, także powstawały w ścisłej współpracy z nią.

Od kilku lat na Instagramie możemy śledzić również kulinarne eksperymenty Brodki. Na kanale @moniamonci, mającym dziś blisko 60 tys. followersów, znajdziemy między innymi autorskie przepisy, kulinarne inspiracje z podróży po świecie oraz rekomendacje ciekawych miejsc, ludzi czy projektów, które warto znać będąc smakoszem.

XPS Revolt – kolejny artystyczny eksperyment

Koncept projektu XPS Revolt spodobał się Brodce między innymi dlatego, że jest nieoczywisty i wymagający. Zakłada stworzenie przez nią autorskiej impresji wideo na temat piękna, wolności i mocy twórczej w kontekście nowych technologii, dostarczanych przez patronów projektu – marki Dell i Intel. I nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby artystka miała być jego wyłączną autorką. Tymczasem musi uwzględnić prace zwycięzców konkursu XPS Revolt – cyfrowych twórców grafiki, muzyki, wideo czy animacji 3D.

Wyselekcjonowanie i złożenie w całość kilku różnych projektów, stworzonych różną techniką i w różnej stylistyce, to spore wyzwanie o zdecydowanie eksperymentalnym charakterze, bo tak naprawdę do końca nie wiadomo, co z tego wyniknie. Czy w świecie pogłębiającej się izolacji technologia rzeczywiście skraca dystans, pomagając nam poszerzać horyzonty i obszary artystycznej ekspresji? I czy może wyniknąć z tego coś odkrywczego? Przekonamy się za kilka tygodni.

Na planie z Brodką

Zapowiedzią i zaproszeniem do konkursu XPS Revolt jest teaser wideo w reżyserii duetu Brodka x Dzienis. Na planie, przy którym pracowała ponad 40-osobowa ekipa, artystka zdecydowanie grała pierwsze skrzypce. Profesjonalna i skupiona, od początku miała jasną wizję tego, co chce osiągnąć. W potrójnej roli aktorki, reżyserki i dyrektor artystycznej produkcji, pokazała co znaczy poświęcać się dla sztuki. 

Choć nie należy do rannych ptaszków, była jedną z pierwszych osób na planie. Misterne ułożenie oryginalnej fryzury zajmowało sporo czasu. Do tego make-up, wciśnięcie się w lateksowy kostium i dopełniające futurystyczną stylizację detale, takie jak zanurzanie palców dłoni i stóp w płynnym lateksie. Transparentny, szczelnie przylegający do skóry kostium wykluczał swobodną aktywność, choćby chwilę relaksu w komfortowym ubraniu. Brodka była więc chyba jedyną osobą w ekipie, która pracowała praktycznie bez przerwy. 

Foto: Paweł Trojanowski
Foto: Paweł Trojanowski
Foto: Paweł Trojanowski

Jak często powtarza, najwięcej wymaga od siebie, więc oczekuje, że inni też się przyłożą. Dlatego otacza się profesjonalistami i zdecydowanie nie „gwiazdorzy”. Liczy się projekt i jego finalny efekt. A ten musi być perfekcyjny. Kiedy reżyseruje, widać, że jest w swoim żywiole. Bez problemu ogarnia całość, a jednocześnie dostrzega każdy szczegół. Wiele pomysłów powstaje spontanicznie, bo akurat przyszły jej do głowy na jakimś etapie pracy nad projektem, na przykład zanucony przez nią na końcu spotu jingiel Intela.

Rezultat robi wrażenie. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia, już nie możemy doczekać się kolejnej produkcji.

Więcej z tej kategorii