W kolejnym odcinku Projektowania 2.0 poruszymy temat prototypów dzieł sztuki. Porozmawiamy o roli precyzji w urzeczywistnianiu kreatywnej wizji i zmianach jakie technologia wprowadziła do pracowni, w której powstają prototypy. Gościem Marty Kowalskiej jest Dawid Korzeniewski, architekt i designer, zanurzony we wzornictwie, technologii i prefabrykacji przy pomocy najnowszych rozwiązań fabrykacji cyfrowej.
Kodowanie zamiast dłuta i młotka.
Dawid Korzeniewski do niedawna kierownik warsztatu stolarskiego i ślusarskiego
w School of Form SWPS, jest ekspertem odpowiedzialnym za wdrażanie nowych technologii, programowanie i obsługę maszyn CNC. W rozmowie z Martą otwiera przed wami drzwi pracowni i pokazuje jak wygląda tworzenie prototypów, a także jak zaawansowana technologia wspiera jego codzienną pracę.
Ta rozmowa to prawdziwa uczta dla wszystkich studentów projektowania, artystów amatorów i profesjonalistów, a także tych otwartych głów zainteresowanych zmianami jakie cyfryzacja wniosła do designu. To solidna dawka wiedzy
i niebanalnych informacji.
Stolarz czy programista?
Jak podkreśla Dawid próba ujęcia jednym słowem tego czym się zajmuje stwarza czasami problemy. Pracownia, w której powstają prototypy składa się bowiem ze stolarni, ślusarni i lakierni, a osoby tam pracujące łączą kompetencję modelarza, stolarza, ślusarza, lakiernika, a od niedawna również programisty.
Jak wspomina Dawid, na początku swojej kariery, kiedy tworzył modele dzieł sztuki na zlecenie większość czynności wykonywało się analogowo. „Dostawałem na kartce wydruk koncepcji, którą potem na każdym etapie konsultowałem z twórcą”.
Proces ten uległ jednak diametralnej zmianie. Aktualnie otrzymuje od twórcy model 3D dzieła, który frezuje metodą CNC. Na końcu jest jeszcze miejsce na ręczne poprawki tych elementów, które były nie do wykrycia w cyfrowej wersji, ale nie ulega wątpliwości, że jego praca zmieniła zupełnie swój charakter.
Czy zatem cyfryzacja przyniosła zmiany na lepsze? Dawid wskazuje na co najmniej dwa sposoby patrzenia na ten problem. “Z jednej strony nie mam wolności co do tworzenia formy i takiego współuczestnictwa w procesie co wcześniej, ale z drugiej strony czuję, że za pomocą techniki otrzymujemy teraz pełniejszy obraz tego, co artysta chciał przekazać”.
Precyzja miarą artystycznego zadowolenia
Zupełną zmianą jakością jaką wniosła cyfryzacja do pracowni prototypowni jest precyzja wykonywania obiektów. Dzięki niej artysta może zlecić opracowanie kilku egzemplarzy swojego dzieła, porównać je i wybrać ten najlepszy. To wartość, o której wcześniej nie było mowy. „W czasach “analogowych” nikt nie odważył się na to, żeby zamawiać wykonanie pięciu różnych wersji rzeźby i wybierać z nich tę najlepszą. Teraz nie tylko istnieją takie możliwość, co są praktykowane”. Jak podkreśla Dawid praca z artystami, którzy perfekcyjnie podchodzą do każdego szczegółu swojego dzieła jest niezwykle wymagająca i może być źródłem zniecierpliwienia, ale zaznacza wyraźnie, że w pełni rozumie takie podejście
i wspiera je na każdym etapie współpracy. „Poruszanie się w przestrzeni precyzji mierzonej w setnej części milimetra sprawia, że nie ma już miejsca na błędy
i niedociągnięcia, które kiedyś mogły być tłumaczone gestem rzeźbiarskim”.
Jeśli myślicie, że technologia w pracy projektanta załatwia wszystko i de facto obiera mu sprawczość to Dawid kładzie kres takiej opinii. „Wprawdzie maszyna precyzyjnie wytnie zaprojektowaną formę, ale to, jaki materiał na niej położysz, pod jakim kątem albo czego użyjesz do jej wykonania to już wypadkowa doświadczenia i inwencji człowieka”. Drewno możesz położyć planując układ słoi na obiekcie lub sklejając ze sobą dwa różne kawałki. Ten sam obiekt wycięty z inaczej ułożonych kawałków drewna pozwoli ci uzyskać zupełnie inny efekt. Kreuj, eksperymentów, łącz nieoczywiste formy i szukaj ciekawego dla siebie rozwiązania, a technologia pozwoli ci to wykonać szybciej i znacznie taniej niż wcześniej.
Jakie zastosowanie technologia CNC ma w przemyśle meblarskim a jakie w sztuce? Czy CNC to technologie, która opłaca się w produkcji masowej? Na co w praktyce przekłada się rosnąca pojemność obliczeniowa maszyn? Jakie maszyny w pracowni prototypowni mogą przysporzyć gęsiej skórki?
To tylko niewielka część wątków jakie w tej zajmującej rozmowie poruszają Marta Kowalska i Dawid Korzeniewski.
