Intel EVO – kolejny krok na drodze technologicznej EVOlucji laptopów

11.02.22
Powered by

Jak wybrać laptop, który ma wszystko, co można sobie wymarzyć: super moc, błyskawiczną gotowość do pracy, najwyższe parametry łączności, najlepszy wyświetlacz, doskonałą wydajność baterii…? Intel ma na to swój sposób.

Odkąd sięgnąć pamięcią, komputerom przenośnym towarzyszyły naklejki pod klawiaturą. Informowały nas z reguły o generacji procesora czy karcie graficznej. Dla większości użytkowników pomijalne, niezauważalne, bo przecież wiemy co kupujemy. Z czasem zaczęło się ich pojawiać coraz więcej, z nowymi informacjami i znaczeniami, jak ta z Intel EVO.

Czym jest platforma Intel EVO, o co w niej chodzi i co to ma wspólnego z naklejką na laptopie? 

Intel EVO ma na celu skupienie producentów i oznaczenie ich komputerów przenośnych właśnie za pomocą wspomnianej wyżej naklejki. Jednak aby otrzymać taki certyfikat na swoim laptopie, trzeba spełniać określone, minimalne kryteria dotyczące wyposażenia i podzespołów: 

  • procesor Intel Core i5 lub i7 11. generacji, ze zintegrowaną karta graficzną Intel Iris Xe; 
  • minimum 8GB pamięci RAM w trybie dwukanałowym;
  • dysk SSD PCIe/NVMe o pojemności minimum 265GB;
  • rozdzielczość ekranu FHD lub 4K;
  • moduł Intel WiFi 6 (Gig+) 802.11ax;
  • moduł Bluetooth 5 z Audio Offload;
  • port Thunderbolt 4;
  • więcej niż 2 mikrofony cyfrowe o stosunku sygnału do szumu wynoszącym co najmniej 63dB i dopasowaniu +/- 1 dB;
  • kamerę skierowaną w stronę użytkownika, o jakości co najmniej HD/720p i odświeżaniu 30 fps;
  • technologię Intel Smart Sound;
  • asystenta głosowego z WoV, ze skutecznością z odległości powyżej 4 metrów;
  • długiej pracy na baterii (powyżej 9 godzin na FHD);
  • szybkiego ładowania (30 minut ładowania wystarczy na 4 godziny użytkowania na FHD);
  • natychmiastowego wybudzania (poniżej 1 sekundy).

Jak widzicie, stać się częścią EVOlucji Intela nie jest wcale łatwo. Między innymi takie warunki muszą spełniać marki, które chcą oznaczyć swoje laptopy certyfikatem zaspokajającym potrzeby najbardziej wybrednych użytkowników. Dlatego znajdziemy wśród nich największych producentów laptopów użytkowych, w tym firmę Dell i jej topową linię XPS.

Foto: Dell XPS 13 (9310)

Ale co to oznacza dla mnie jako potencjalnego klienta? 

Będąc nabywcą sprzętu ze standardem Intel EVO, jesteśmy pewni, że laptop musi wpasować się w międzynarodowe restrykcje Intela i nie zawiedzie zarówno w codziennym, jak i zawodowo-profesjonalnym użytkowaniu. Przekłada się to np. na wydajną baterię i długi czas użytkowania, możliwości pracy wielozadaniowej na kilku jednocześnie uruchomionych aplikacjach czy też szybkie przełączanie się między nimi.

Dzięki świetnej korelacji podzespołów, nawet w przypadku uboższej konfiguracji notebooka, jesteś w stanie nie tylko pracować, ale też grać w pozycje singlowe i multi na przyzwoitym poziomie. Jeśli zaś interesujesz się edycją wideo lub grafiką, laptop z oznaczeniem Intel EVO poradzi sobie bez najmniejszego problemu także z renderowaniem filmów czy obróbką zdjęć. 

Technologiczna EVOlucja Intela

Intel EVO to kolejna po ultrabookach generacja laptopów, według kryteriów zaproponowanych przez amerykańskiego giganta. Czy koncept ten przyjmie się równie dobrze jak wprowadzony dekadę temu standard ultrabooka? Na chwilę obecną ciężko powiedzieć, czy idea standaryzacji laptopów w ogóle przyjmie się na stałe. Projekt jest cały czas rozwijany, a jego przyszły kształt zależy zarówno od Intela jak i współpracy z producentami. 

Osobiście bardzo chętnie widziałbym takie projekty jak Intel EVO nie tylko w segmencie laptopów super premium, ale również w kategorii tańszych laptopów użytkowych. Dzięki takim standardom, nawet osoby mniej zaznajomione ze światem elektroniki byłyby w stanie bez problemu wybrać laptopa odpowiedniego dla swoich potrzeb już po szybkim researchu w sieci! 

Więcej z tej kategorii