Od potwierdzenia premiery Counter-Strike 2 minęło zaledwie kilka tygodni, a ceny sporej ilości przedmiotów do CS GO już zdążyły pójść drastycznie w górę. Niektóre pozycje na rynku Steam podwoiły swoją wartość. Nie ma wśród nich najdroższych skinów czy skrzynek, chociaż te również zdrożały nawet o 20 czy 30%. A to wszystko w ciągu zaledwie kilkudziesięciu godzin od oficjalnej daty premiery.
Wszystko zaczęło się, gdy Valve opublikował materiały prezentujące świetny wygląd nowego wydania strzelanki. Nowe możliwości graficzne silnika Source 2 zachwyciły graczy. Wraz z mapami w znacznym stopniu wyładniały skiny do broni. Mogliśmy przekonać się o tym oglądając rozgrywki w wersji beta gry u wielu streamerów.
W połączeniu z zapewnieniem Valve, że aktualny ekwipunek graczy przejdzie do Counter-Strike 2, wszystko to przerodziło się w szaleństwo cen na rynku Steam. Faktycznie, w pewnym sensie skiny do broni nabierają większej wartości w środowisku stworzonym na nowym silniku, bo po prostu ładniej wyglądają. Pytanie tylko, czy ewentualne inwestycje graczy, okażą się opłacalne. Być może obecna ogromna ekscytacja środowiska gamingowego zelżeje do czasu premiery, a ceny wrócą do normy.
Aktualnie jednak wykresy na rynku Steam ciągle idą w górę i chyba nie zamierzają wystopować. Na pewno część graczy z uśmiechem patrzy teraz na swój ekwipunek w CS GO licząc zyski, a część pluje sobie w brodę, że nie kupiło skinów kilka dni wcześniej. Jak widać Valve potrafi wprowadzić spore zamieszanie, a to dopiero początek historii Counter-Strike 2.