Gdzie na zimę? Najpopularniejsze kierunki dla cyfrowych nomadów

Powered by

Cyfrowi nomadzi wraz z ptakami odlatują na zimę do ciepłych krajów. Jakie są ich ulubione kierunki w tym sezonie?

Na podstawie forów dla cyfrowych nomadów, strony Nomadlist oraz artykułów prasowych przygotowaliśmy dla Was listę najpopularniejszych miejsc do pracy zdalnej na zimę 2023/2024.

Chiang Mai (Tajlandia)

Legenda i pierwsza „stolica” cyfrowego nomadyzmu. Położona w górach, otoczona naturą, pięknymi szlakami pieszymi i wodospadami. Po porannej górskiej wycieczce popołudnie można zaś spędzić medytując w buddyjskiej świątyni. Miejsce to jest idealnym miksem natury i kultury. Jednocześnie jest też połączeniem tradycji z nowoczesnością – w Chiang Mai znajdziemy wiele miejsc coworkingowych, colivingowych i nowoczesnych mieszkań na wynajem. Chiang Mai będzie też najtańszym kierunkiem ze wszystkich z tej listy – to świetne miejsce, żeby zahaczyć się na jakiś czas, przeczekać zimę i oszczędzić na dalsze podróże. Szczególnie, że właśnie naszą zimą wypada tam przyjemniejsza pora sucha: nie tak upalna i średnio tylko z czterema dniami deszczowymi w sezonie. Dodatkowo, jak mówią badania, Chiang Mai jest jednym z najbezpieczniejszych miast w Azji Południowo-Wschodniej. A do tego wszystkiego dochodzi śmiesznie tani i pyszny tutejszy street food. Większość cyfrowych nomadów wybiera do życia takie dzielnice jak Stare Miasto, Nimman, Ban Sathaphon i Hang Dong.

Średnia prędkość internetu: 66 Mbps
Średnia temperatura (grudzień-luty): 23°C
Strefa czasowa: GMT+7 (+6 godzin do czasu polskiego zimą)

Wyspy Kanaryjskie (Hiszpania)

Europejski kierunek ze świetną pogodą przez cały rok, którego popularność eksplodowała w czasie pandemii. Temperatury wahają się od 15 stopni wczesnymi rankami do 25–28 popołudniami, podczas gdy temperatura wody oscyluje w okolicy 20 stopni. Jest to zatem idealne miejsce na połączenie pracy z aktywnościami outdoorowymi. Po zamknięciu komputera można wybrać się na surfing, kite surfing, pływanie, nurkowanie czy też na szlak: pieszo, biegiem albo rowerem. Wschodnie wyspy: Gran Canaria, Lanzarote i Fuerteventura cieszą się nieco wyższymi temperaturami i bardziej suchą pogodą, ale na wszystkich wyspach będzie zimą ciepło i przyjemnie. Większość z nich ma też udogodnienia dla cyfrowych nomadów i prężnie działającą społeczność. Pracownicy zdalni wybierają zazwyczaj Teneryfę i Gran Canarię, a także Fuerteventurę i Lanzarote. Mimo że Wyspy Kanaryjskie należą do Hiszpanii, to ceny są tutaj niższe niż w kontynentalnej części kraju.

Średnia prędkość internetu: 77 Mbps
Średnia temperatura (grudzień-luty): 19°C
Strefa czasowa: WET (-1 godzina do czasu polskiego)

Buenos Aires (Argentyna)

W pierwszych latach swojej aktywności cyfrowi nomadzi upodobali sobie szczególnie Azję, ostatnie lata to zaś rozwój popularności Ameryki Łacińskiej. Wiosną tego roku na pierwsze miejsce ulubionych kierunków cyfrowych nomadów na stronie Nomadlist awansowała stolica Argentyny. Użytkownicy docenili ją przede wszystkim ją za bezpieczeństwo, życie kulturalne i łatwość nawiązywania znajomości, uznali ją też za miejsce przyjazne kobietom oraz społeczności LGBT. Jako jedną z głównych zalet wymienili też ceny – szalejąca tutaj inflacja, która przekracza 100 procent, jest trudna dla mieszkańców, jednak korzystna dla przyjeżdżających z obcą walutą obcokrajowców. Plusem jest też położenie geograficzne – Argentyna położona jest na półkuli południowej, zatem w czasie naszej zimy tutaj jest lato. Po pracy można brać garściami z tutejszego życia kulturalnego – koncertów, spektakli teatralnych, koncertów, a także coniedzielnych kultowych targów w dzielnicy San Telmo. Można też zapisać się na lekcje tańca i korzystać z uroków kuchni argentyńskiej: tutejsze steki i wina są słynne na cały świat. Pracownicy zdalni najczęściej mieszkają w Palermo, Colegiales, San Telmo lub na Recolecie.

Średnia prędkość internetu: 73 Mbps
Średnia temperatura (grudzień-luty): 24°C
Strefa czasowa: GMT-3 (-4 godziny do czasu polskiego zimą)

Medellín (Kolumbia)

Nazywane miastem wiecznej wiosny. Cały rok jest tu bowiem ciepła, ale nieupalna pogoda. Zima zaś jest najprzyjemniejsza – wypada tu bowiem wtedy pora sucha. To drugie pod względem liczby mieszkańców miasto w Kolumbii zyskało złą sławę przez pochodzącego stąd Pabla Escobara, który pod koniec XX wieku rzeczywiście terroryzował miasto. Sytuacja od czasów narkobarona diametralnie się jednak zmieniła – wszystko dzięki staraniom władz miasta, które zrobiły wszystko, by „odzyskać” miasto dla mieszkańców i turystyki. Miasto odrodziło się i przeżywa obecnie swoją symboliczną wiosnę, będąc tym samym symbolem zmian społecznych w Ameryce Południowej i udanym przykładem sprawnych działań samorządowych. Medellín stało się jednym z ulubionych kierunków cyfrowych nomadów jakieś pięć lat temu, pracownicy zdalni docenili je właśnie za świetną pogodę, ale także za ceny, życie kulturalne i imprezowe, a także za gościnność i uprzejmość mieszkańców oraz za obsługę klienta, która jest tutaj na wysokim poziomie. Obcokrajowcy szukają mieszkań zazwyczaj w El Poblado, Laureles czy Envigado.

Średnia prędkość internetu: 48 Mbps
Średnia temperatura (grudzień-luty): 22°C
Strefa czasowa: GMT-5 (-6 godzin do czasu polskiego zimą)

Bali (Indonezja)

Kolejny – obok Chiang Mai – evergreen cyfrowych nomadów. Takie zestawienia wciąż nie mogą obyć się bez Bali. Kiedyś jeden z najtańszych kierunków, ale w związku z jego popularnością ceny wzrosły. Oszałamiające plaże, błękitne morze, zachwycająca tropikalna przyroda – Bali wygląda jak definicja raju. W przerwie od pracy można wybrać się na nurkowanie, wspinaczkę na wulkan, wycieczkę skuterem czy też na zielone tarasy ryżowe lub do jednej ze starożytnych świątyń. Wyspa stała się też centrum turystyki duchowej i rozwojowej – na miejscu bez problemu znajdziemy zajęcia jogi czy medytacji. Nie brakuje tutaj jednak też imprez, Bali słynie z życia nocnego, klubów i występów światowych gwiazd. Miejsce też znane z bardzo rozwiniętej społeczności cyfrowych nomadów, która organizuje wspólne wydarzenia. Znajdziemy tu także budowaną pod nich infrastrukturę: kawiarnie, miejsca coworkingowe i colivingowe. Szczególnie popularne są miejscowości Canggu i Ubud.

Średnia prędkość internetu: 56 Mbps
Średnia temperatura (grudzień-luty): 28°C
Strefa czasowa: GMT+8 (+7 godzin do czasu polskiego zimą)

Azory (Portugalia)

Nazywane Hawajami Oceanu Atlantyckiego. Klimat wprawdzie nie jest tutaj aż tak tropikalny, ale łagodny przez cały rok. Z pewnością niższe niż na Hawajach są też tu ceny. Azory to archipelag dziewięciu wysp wulkanicznych należących do Portugalii, położony w środkowej części Oceanu Atlantyckiego około 1500 km od wybrzeży Półwyspu Iberyjskiego. Sezon turystyczny to raczej europejskie lato, zimą też najwięcej pada, ale temperatury są tutaj wciąż wyższe niż na kontynencie. Z Hawajami Azory wspólny mają wulkaniczny, wiecznie zielony krajobraz oraz wyspiarski styl życia. Każda z wysp ma coś do zaoferowania: wodospady, jaskinie, źródła termalne, piękne plaże oraz idealne do uprawiania surfingu fale. Miejsce słynie z obserwacji delfinów, orek oraz wielorybów, w tym największego zwierzęcia na ziemi: płetwala błękitnego. Jeśli zaś chodzi o jedzenie, Azory szczycą się ananasami (ich uprawa jest jednym z głównych filarów gospodarki archipelagu), serami (produkuje się tu ich kilka rodzajów), oryginalnymi winami (tutejsze winnice zostały wpisane na listę UNESCO), a także… herbatą (jedyne jej plantacje w Europie znajdują się właśnie na Azorach). Cyfrowi nomadzi do życia wybierają główną wyspę – Sao Miguel oraz znajdującą się tutaj stolicę regionu Ponta Delgada, która jest spokojnym 60-tysięcznym miasteczkiem o pięknej kolonialnej architekturze.

Średnia prędkość internetu: 76 Mbps
Średnia temperatura (grudzień-luty): 15°C
Strefa czasowa: GMT-1 (-2 godziny do czasu polskiego)

Mexico City (Meksyk)

Meksyk stał się jednym z popularniejszych kierunków cyfrowych nomadów w czasie pandemii – nigdy bowiem nie zamknął granic ani nie wprowadził testów na wjeździe. Kraj ten upodobali sobie szczególnie Amerykanie i Kanadyjczycy – poprzez bliskość i podobną strefę czasową, ale jest tu także dość duża społeczność europejska. W Meksyku każdy znajdzie miejsce dla siebie: można wybrać zarówno miejscowości plażowe, jak i urokliwe pueblos magicos – o najlepszych miastach dla pracowników zdalnych w Meksyku pisaliśmy tutaj. Są tu też prężnie rozwijające się metropolie, a wśród nich oczywiście stolica, która jest ulubionym meksykańskim kierunkiem cyfrowych nomadów. Miasto można traktować jako bazę wypadową do zwiedzania centralnej części kraju: ruin przedhiszpańskich miast, kolonialnych miasteczek, a także cudów przyrody takich jak wodospady, wulkany czy źródła termalne. Można jednak nie wyjeżdżać w ogóle z miasta, a i tak nie będziemy się nudzić. W Mexico City znajduje się najwięcej muzeów na świecie, a każda dzielnica miasta ma inny klimat i inne atrakcje do zaoferowania. To też raj dla foodies – meksykańska kuchnia uznawana jest za jedną z najlepszych na świecie, a spróbować jej można zarówno na ulicznych czy targowych stoiskach, jak i w światowej klasy restauracjach. Kompletny przewodnik po pracy zdalnej z Meksyku znajdziecie tutaj.

Średnia prędkość internetu: 50 Mbps
Średnia temperatura (grudzień-luty): 17°C
Strefa czasowa: GMT-6 (-7 godzin do czasu polskiego zimą)

Więcej z tej kategorii