Od rapidografu oraz żyletki do algorytmów i AI. Jacek Dudkiewicz o projektowaniu metra i „niemiejsc”

Powered by

To już trzeci odcinek cyklu Projektowanie 2.0. Tym razem zapraszamy do świata architektury. Wspólnie z Jackiem Dudkiewiczem, współtwórcą stacji metra w Warszawie, poruszymy temat projektowania infrastruktury miejskiej oraz teorii „niemiejsc”.

Prowadząca cykl Marta Kowalska, tym razem zaprosiła do rozmowy Jacka Dudkiewicz, uznanego architekta, inżyniera, laureata wielu prestiżowych nagród, między innymi SARP’u oraz nominowanego do architektonicznych Oskarów – nagrody imienia Miesa van der Rohe. Jacek opowie o procesie powstawanie metra na przykładzie warszawskich stacji, odkryje przed nami zapierające dech w piersiach historie oraz podzieli się swoją refleksją na temat ewolucji pracy architekta na przestrzeni ostatniego dziesięciolecia.

Architekt z wyboru, archeolog z przypadku…

Czy architekt bywa archeologiem? Czasami tak, szczególnie jeżeli tworzy stację metra w Warszawie, która kilkadziesiąt tysięcy lat temu była miejscem życia słoni leśnych, zwierząt często mylonych z mamutami. Takiego właśnie znaleziska dokonał Jacek ze swoimi współpracownikami na terenie oddanym pod stacje metra Płocka. To zupełnie unikalne odkrycie. Dlatego też twórcy postanowili na stałe wpisać je w tę przestrzeń.

Rekonstrukcję kości umieszczono w gablocie tak, by każdy pasażer mógł poznać tę zaskakującą i niezwykłą historię napisaną przez życie. Jak podkreśla Jacek, takie działanie to także sposób by jeszcze mocniej połączyć stacje z miastem, osadzić ją w kontekście i pozwolić by przeszłość nawiązała relację z teraźniejszością.

Jacek Dudkiewicz współtworzył w stolicy, do tej pory, aż 8 stacji: Młynów, Księcia Janusza, Płocka, Urlychów, Bemowo Ratusz, Targówek Mieszkaniowy, Bródno i Zacisze. Pierwsze trzy wymienione wyżej zostały docenione nominacją do najbardziej prestiżowej nagrody architektonicznej w Europie imienia Miesa var der Rohe.

Foto: Jacek Dudkiewicz

To co podkreśla Jacek to fakt, że stacje metra należą do grupy tak zwanych „niemiejsc” czyli przestrzeni, które są projektowane po to, by ludzie, po spełnieniu swojej potrzeby, w nich nie przebywali. Większość pasażerów nie ma też mocnego stosunku emocjonalnego do takich „niemiejsc”. Tak naprawdę mogłyby w każdym kraju na świecie wyglądać dokładnie tak samo. Często zresztą tak bywa. Natomiast osadzenie ich w pewnym charakterystycznym dla miasta kontekście historyczno-kulturowym, połączenie ich z życiem, które dzieje się na powierzchni, wpisanie w historię i tradycję, jest czymś co może je wyróżnić spośród masy podobnych przestrzeni. Takie właśnie łączenie przeszłości ze współczesnością Warszawy na 3 stacjach na Woli zostało docenione przez kapitułę konkursu. Dzięki temu stacje te opowiadają historię o tożsamości. Poza fascynującym przypadkiem wspomnianego słonia leśnego warszawskie metro kryje w sobie cały szereg odniesień i powiązań.

Dla przykładu stacja Płocka, która jest zlokalizowana w sąsiedztwie terenów, na których historycznie znajdowały się zakłady przemysłu elektronicznego Kasprzaka, cała została wykonana z miedzi, szkła, stali i innych materiałów wykorzystanych w tym przemyśle.

W wywiadzie, Jacek odkrywa jeszcze wiele innych, pasjonujących historii jakie ujawniły się w trakcie tworzenia warszawskich stacji metra.

Czym jest teoria „niemiejsc”?

Wspólnie z Martą Kowalską, Jacek Dudkiewicz zastanawia się nad teorią „niemiejsc”. Czym tak naprawdę są przestrzenie, które projektuje się w założeniu po to, by ludzie w nich nie przebywali. Jak podkreśla Jacek, charakterystyczne dla „niemiejsca” jest brak stosunku emocjonalnego ludzi. Jak wskazuje:  „Niemiejscem jest na przykład autostrada; betonowa rzeka, którą pokonujemy pewną odległość i nie jesteśmy z nią związani. Nie odwiedzilibyśmy niemiejsca, gdyby pojawiła się bardziej efektywna alternatywa”. Jakie etapy trzeba przejść, by powstało „niemiejsce” jakim jest stacja metra? Od czego się zaczyna i ile trwa proces?  Jak zaplanować projektowanie takiej przestrzeni i czym jest analiza wykonalności? Na te i wiele innych pytań odpowiada Jacek.

„Szkiełko i oko” architekta

Jacek snuje rozważania o ewolucji zawodu architekta i projektanta oraz podkreśla jak wielką rolę w tych zmianach należy przypisać technologii. Jak wspomina, praca, która kiedyś wymagała kilku tysięcy godzin pracy architekta teraz jest wykonywana w ułamku sekundy.

Rozmowa naszpikowana jest insiderską wiedzą i ciekawostkami. Jacek odkrywa kuluary codziennej pracy i opowiada zaskakujące sytuacje, z jakimi przyszło mu się zmierzyć.

Słuchaj również w formie podcastu na Spotify

Więcej z tej kategorii