Twórca, który koduje sztukę - Jakub Hader o sztuce mediów

Powered by

W kolejnym odcinku Projektowania 2.0 poruszymy temat sztuki generatywnej i wykorzystywania technologii przez artystę. Gościem Marty Kowalskiej jest Jakub Hader, założyciel Fundacji Precyzja, twórca który ożywia przestrzenie publiczne za pomocą mappingu, a także wchodzi w dialog z odbiorcą mieszając rzeczywistości i wykorzystując kod do tworzenia swoich prac.

„Tworzenie zawsze wiązało się dla mnie z wykorzystaniem technologii.”

Jakub Hader swoją drogę ze sztuką zaczynał w towarzystwie komputera, od początku zafascynowany technologią i siecią. Pasja do tworzenia obrazów i animacji komputerowych szybko przerodziła się w pracę i życiowe zajęcie. Jak sam podkreśla „Te pierwsze doświadczenia zostają i kształtują przyszłość”. Łączy pasję do kodowanie z artystyczną wizją, od wielu lat tworząc instalacje i obiekty opierające się na doświadczeniach rzeczywistości mieszanej i sztuce generatywnej.
Jak można zdefiniować tak złożone zjawisko jakim jest sztuka generatywna? Jakub Hader tłumacz je jako „rodzaj sztuki, gdzie instancją nadawczą jest twórca, ale efekt zmienia się w zależności od przychodzących danych i bodźców z zewnątrz.”

Bodźce, o których mówi Jakub może dostarczyć natura (np. wiatr, opady deszczu, temperatura) lub obiorca sztuki, który musi wykonać jakieś zadanie. Przykładem sztuki generatywnej jest obraz generowany pod wpływem ruchów wiatru i zmieniający się w zależności od jego mocy bądź kierunku albo koncert pianistki, która podłączona do specjalnych czujników generuje animacje uzależnione od jej emocji. Może to być także muzyka kontrolowana ruchem albo dźwięk zmieniający się pod wpływem ilości osób, które odwiedzają wystawę. Efekty sztuki generatywnej są nieprzewidziane i zmieniają się pod wpływem bodźców.

Sztuka (nie)precyzyjna

Jakub Hader w ramach Fundacji Precyzja, od wielu lat współtworzy mappingi, które ożywiają budynki, sceny i wnętrza miejsc sztuki. Skąd zatem nazwa fundacji? Jak zdradza to gra przeciwności: „Video mapping wymaga precyzji, ale sam wyświetlany materiał nie musi już być precyzyjny”. Jak wygląda praca nad stworzeniem mappingu? Używa się fotogeomtrii. „Za pomocą skanów 3D odtwarza się obiekt i na jego bazie tworzy się animacje i nowe, imponujące wizualizacje”.

Jakub Hader podkreśla, że każdy twórca ma swój, inny sposób na tworzenie mappingu: „Są artyści, którzy używają do tego jednego silnika i budują od początku do końca całą animację w jednym programie, np. Cinem4D. Są artyści, którzy budują sobie elementy 3D w oprogamowaniach np. Blender, a używają środowiska 4xV do animacji”. „Tak jak każdy artysta malarz ma swoje podejście do farb, tak każdy artysta cyfrowy do technologii, z których korzysta” – zaznacza.

„Nie muszę być nigdzie” – zdalne tworzenie sztuki generatywnej

Pandemia i upowszechnienie pracy zdalnej w niewielkim stopniu wpłynęły na sposób pracy Jakuba, bo jak wspomina, od wielu już lat działa w modelu projektowym. Oznacza to, że do każdego zadania tworzy team projektowy, składający się z osób mieszkających w różnych miastach i krajach. Wspólnie tworzą koncept, bez potrzeby spotykania się osobiście. Zaznacza, że brainstorm i przepływ myśli zawsze lepiej wypada na realnym spotkaniach, ale te wirtualne również zdają egzamin.

Ważnym elementem działań Fundacji Precyzja jest również aktywność edukacyjna, która jednak najlepiej wypada przy osobistym kontakcie. Jakubowi Haderowi zależy na pokazywaniu ludziom tego, co potrafi komputer, nawet za pomocą programowania wizualnego, bez użycia kodu. Jak wspomina, dzięki popularnym aplikacjom w prosty sposób można pokazać dzieciom na czym polega programowanie i zaszczepić w nich zainteresowanie do kodowania oraz do sztuki generatywnej.

Czym jest sztuka bez twórcy?

Czy sztuka może istnieć sama dla siebie. W oderwaniu od odbiorcy? Niezależnie od tego jak zaawansowaną technologią posługujemy się w procesie twórczym, pojawiają się te same fundamentalne i stare pytanie. Wprawdzie podstawą sztuki generatywnej są dane i materiały, (zdjęcia, dźwięki itd.), ale jak podkreśla Jakub Hader dla niego sztuka nie istnieje bez ludzi, którzy ją odbierają i to właśnie oni są dla niego inspiracją. Co jednak w przypadku, gdy w procesie percepcji sztuki zostawimy odbiorcę, ale twórcę zastąpimy sztuczną inteligencją? Przecież już teraz powszechne są narzędzia AI do generowania sztuki.

@precyzjaorg Grzegorz to jeden z przykładów jak #sztucznainteligencja może namieszać w życiu artysty a takich osób jest więcej. nowa wersja generatora obrazów #stablediffusion nie będzie miała już tej opcji co uważam za słuszny ruch. Wszystkie prawdziwe prace Grzegorza znajdziecie na #artstation #arttrade #artysta #malarstwo ♬ La mer – Charles Trenet

Jakub Hader uspokaja, podkreślając, że ciągle jeszcze sztuczna inteligencja pozostaje narzędziem, które może pomagać artystom. Jednak finalnie to twórca jest „kuratorem” i wyciąga te elementy, które powinny znaleźć się w końcowym dziele. Jak mówi „Sztuczna inteligencja potrafi „wyrzucić” wszystko, ale to po stronnie artysty leży wizja i decyzja co z tego zostawić”. Hader trafnie zauważa, że aby podkreślać rolę artysty, warto w codziennej komunikacji z odbiorcami skupiać się na prezentacji swojego procesu i warsztatu, bo to odróżnia go od automatycznie wygenerowanego działa. Ważne według niego jest by w dostępny sposób opowiadać o tym, co prowadzi do uzyskania takiego a nie innego efektu. Nawet jeśli wśród użytych narzędzi znajduje się sztuczna inteligencja. 
To ta praca i czas włożony w efekt końcowy tworzą artystę.

To tylko mała część pasjonujących wątków jakie we wspólnej rozmowie poruszają Marta Kowalska i Jakub Hader. Nie możesz jej pominąć!

Całego wywiadu w formie podcastu posłuchasz na Spotify

Więcej z tej kategorii